Hej Dzieciaki!
Dzieje się coś niesamowitego. Mnóstwo się dzieje!
I to nie jest primaaprilisowy żart!
Na sam początek przedstawiam Wam kolejnego członka mojej Bandy. Oto… (uwaga uwaga!)…
PRZEDSZKOLAK MIXER!
Mixer jest szczeniaczkiem – ma dopiero dwa miesiące. I jest maluteńki! Na dodatek wcale dużo większy nie urośnie bo jest chihuahuą (cziłałą )
Mimo, że z niego na razie jest taki malutki psi robaczek i jeszcze nie może spacerować na dworze, to ma się już czym pochwalić!
Popisowo kradnie już skarpetki swojej pani! Wyciągnął też z szafki wielkanocne ozdoby i najbardziej uwielbia bawić się pisanką z piórkiem. Jak każdy pies, poznał już smak parówki i się w niej zakochał. A także zakumplował się już z wielką kotką Goldi! No, może „zakumplował” to zbyt wielkie słowo… Ale Mixer dziarsko już obserwuje kocicę. I się jej nie boi, mimo, że jest duuuużo większa od niego.
Przede wszystkim jednak Mixer jest Przedszkolakiem. I to nadzwyczajnym!
Mixer w mojej Bandzie rzeczywiście jest najmłodszy i zasługuje na miano przedszkolaka. Ale to nie wszystko!
Przede wszystkim jego Pani jest Przedszkolanką. I teraz, gdy zajęcia przedszkolne odbywają się przez internet, Mixer prowadzi je razem z nią. Rozsiada się na kolanach swojej Pani i dzieciaki mogą go obserwować. Dzięki Mixerowi dzieci świetnie skupiają się na zajęciach i więcej się uczą! Taki z Mixera spryciarz, że nawet jak tylko słodko śpi, to magicznie działa na dzieci!
Postanowiłem przyjąć Mixera do mojej Bandy i mianować go moim specjalnym przedszkolnym wysłannikiem. Kto, jak nie on może sobie poradzić z dzieciakami?!
A zaraz napiszę dla Was specjalny drugi post. Bo tak jak powiedziałem na początku – dużo się dzieje!