Były już pierwsze opowieści o psich przygodach i podróżach, czas wreszcie, by zacząć przedstawiać Wam moją Bandę!
Na początek, poznajcie Zosię Ciekawską!
Zosia jest moją przybraną psią siostrą. Sam ją sobie wybrałem! Pochodzi z tego samego schroniska co ja, czyli z Gaju. Została znaleziona przez pracowników Schroniska na polu kukurydzy. Ci wspaniali ludzie zaopiekowali się nią, a potem zaczęli szukać dla niej rodziny.
I gdy ja, Pilocik, dowiedziałem się, że taka mądra i śliczna psia dziewczyna nie ma swojego domu, to poprosiłem moją ludzką babcię, żeby ją adoptowała. I udało się!
Zosia ma już ponad dwa latka. Jest kundelkiem, ale wygląda trochę jak owczarek belgijski. A charakter ma prawie jak labrador, jest bardzo przyjacielska.
Zosia to niesamowicie ciekawska psinka. Wszędzie wtyka swój długi ciekawski nos. Najchętniej węszy nosem w norkach w ziemi. I w kieszeniach ludzi, w nadziei, że znajdzie tam jakieś smakołyki A wiecie co jest śmieszne? Latem jej nos jest czarny, za to zimą robi się brązowy!
Uwielbiam bawić się z Zośką! Naszą ulubioną zabawą jest przeciąganie sznurka – każde z nas ciągnie za koniec sznurka w swoją stronę. I nigdy nie wiadomo kto wygra! Zośka jest silniejsza, ale ja jestem zwinniejszy i – nieskromnie dodam – sprytniejszy.
I to ja nauczyłem Zosię jeździć samochodem! I jeść jabłka… i zrywać pomidory z krzaka!
Zosia Ciekawska jest już w mojej Bandzie. A może Ty też chcesz do nas dołączyć?!